A więc nastał czas nauki do kolejnego weekendu. Raczej lista przedmiotów się nie zmieniła, 3 podstawowe do obkucia. Na początek chyba UML, najlepiej na nauce tego wyjdę. Później teoria informacji, ostatecznie zadanka. Jak się nauczę liczyć, to jest nadzieja, że obronię egzamin.
Jutro prawdopodobnie wizyta w bibliotece, pobranie książek i przekazanie kilku nadmiarowych (w zamian za te zgubione :>) Obym nie zginął w trakcie tej wizyty.
A więc, UML uczta :-)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz